środa, 14 listopada 2012

CZUWAJ! Po 5 miesiącach...

...znów się odzywam ;p Po krótce opowiem Wam co się przez ten czas wydarzyło.

Na zbiórkach zazwyczaj graliśmy w gry, raz strzelaliśmy z wiatrówki.

Obóz -  Przez pierwsze kilka dni narzekaliśmy. Ciągle padało, to i trudno było obiad zrobić bo suchego drewna brak, tak i  więc obiady jadaliśmy ok 19. Później się rozpogodziło, słonko było. Byliśmy dwa razy w Soczewce, kąpaliśmy się w jeziorze. Zaprzyjaźniliśmy się z Kozicą, która pokazała nam jak robić trójkąty do prycz. Wszyscy z Wilka którzy byli na obozie złożyli Przyrzeczenie, czyli po za Bartkiem i Dawidem. A no i wygraliśmy wstążkę za Olimpiadę :D

Po obozie były jakieś trzy zbiórki. Niestety teraz mam mało czasu bo jestem zawalony szkołą.
Dziś jest zebranie dla rodziców na plebani w Pierwoszynie, przyjeżdża dh Michał.

No, to na razie tyle. Do zobaczenia!



z. Adam Szczuko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz